Każdy krzyż, kapliczka przydrożna czy figurka ma własną historię i odrębną motywację dla ich postawienia.
Jednak mijają lata, ludzie odchodzą a one pozostają i niestety jak to ktoś powiedział: „Młodzi nie pamiętają a starzy którzy coś wiedzieli już poumierali”, więc i pamięć o tych często tragicznych wydarzeniach zanika.

Tylko krzyże i kapliczki szepczą cicho swoje opowieści ulatujące z wiatrem, samotne i zapomniane.

Bądź pozdrowiony Krzyżu Chrystusa! Gdziekolwiek znajduje się twój znak, Chrystus daje świadectwo swojej Paschy: owego „przejścia ze śmierci do życia”. I daje świadectwo miłości, która jest mocą życia – miłości, która zwycięża śmierć. Bądź pozdrowiony Krzyżu, gdziekolwiek się znajdujesz, w polach, przy drogach, na miejscach, gdzie ludzie cierpią i konają… na miejscach, gdzie pracują, kształcą się i tworzą… Na każdym miejscu, na piersi każdego człowieka, mężczyzny czy kobiety, chłopca czy dziewczyny… i w każdym ludzkim sercu (…) Bądź pozdrowiony Krzyżu Chrystusa. Ave Crux! (św. Jan Paweł II, 1987 r.)