Każdy krzyż, kapliczka przydrożna czy figurka ma własną historię i odrębną motywację dla ich postawienia.
Jednak mijają lata, ludzie odchodzą a one pozostają i niestety jak to ktoś powiedział: „Młodzi nie pamiętają a starzy którzy coś wiedzieli już poumierali”, więc i pamięć o tych często tragicznych wydarzeniach zanika.

Tylko krzyże i kapliczki szepczą cicho swoje opowieści ulatujące z wiatrem, samotne i zapomniane.