Krzyż w Mursku

Jakiś czas temu jadąc rowerem w kierunku Smólnika w ostatniej chwili spostrzegłem krzyż w miejscowości Mursk. Zatrzymałem się na moment żeby z daleka na niego popatrzeć ale zdecydowałem że pojadę dalej, że nie będę wracał.

Jednak po jakiś dwóch tygodniach pojechałem tam, pod ten krzyż specjalnie, bo coś nie dawało mi spokoju że go pominąłem. Krzyż oczywiście zadbany stoi sobie piękny, na skrzyżowaniu dróg i „pozdrawia” podróżnych.

Wracając z pod krzyża jechałem najpierw piękną, nową asfaltówką, potem jakaś polna droga a potem czyjaś chyba łąka… w końcu nie oglądając się za siebie a słysząc coraz to głośniejsze ujadanie psów pognałem co sił starczyło do pobliskiej szosy… 🙂
Błądzenie, rzecz ludzka. 🙂

Tomasz Popowski